Niektóre metale, jak rtęć i ołów znane są ze swojej toksyczności, oddziałującej głównie na mózg. Ekspozycja na te metale ciężkie w naszym środowisku wciąż jest coraz powszechniejsza.
W niedawnych badaniach w Kalifornii poziom rtęci (u kobiet) był dziesięciokrotnie wyższy niż w poprzednich badaniach; u niektórych dzieci poziom ten przekraczał średnią narodową 40-krotnie.
Spadek liczby plemników w spermie również jest kojarzony z ekspozycją na metale ciężkie.
Możliwe, że inne zaburzenia, których ilość również wzrasta, jak autyzm, też mogą być powodowane przez ekspozycję na metale ciężkie.
Analiza włosów dzieci z ASD jest traktowana jako sposób na zbadanie, czy doszło do ekspozycji na metale. Włosy to użyteczny wskaźnik dlatego, że łatwo go pobrać i magazynują w swoim składzie wszystkie składniki nieorganiczne, które pojawią się we krwi.
Wyniki badań włosów należy jednak interpretować z ostrożnością, gdyż ilości metali toksycznych w włosach są często małe, nie adekwatne do stopnia ich zmagazynowania w organizmie. Metale toksyczne pojawiają się w analizie pierwiastkowej włosów tylko, gdy są we krwi, czyli podczas kontaktu z toksycznymi metalami lub podczas wydalania toksycznych metali z organizmu. Szczególnie rtęć i ołów są silnie wiązane przez metaloproteiny błon komórkowych (są trwale związane). Ich obecność powoduje zaburzenia w mechanizmach transportu. Dlatego w wyniku analizy pierwiastkowej włosów są bardzo duże różnice w ilościach pożytecznych mikropierwiastków, tzn. jednego jest dużo a innego mało.
W takim przypadku konieczna jest detoksykacja, która usunie metale toksyczne.
W analizach włosów dzieci po prawidłowej detoksykacji są duże ilości rtęci i ołowiu, czyli metale toksyczne zostały uwolnione z metaloprotein i wydalone z organizmu.